Suranel
Mamut
Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:35, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chwycił z kanapy jakieś nakrycie i okrył ją i siebie.Mówił szeptem:
-Wszystko sie ułoży, bedzie dobrze...- zacisnął ręce na kobiecie obejmując ją. "No to hm... nie jestem pewien czy będzie dziś w stanie gdzieś sie ruszyc. Ale cóż nie mam wyboru. Skrytobójca musi miec jakąś pomoc <ironia>.... zobaczymy jak to sie rozwinie. Ja już i tak nadto wyciągnąłem rękę teraz ona musi tego chcieć. Póki mamy jeszcze 3h do wyjścia moge ją bardziej pociągnąc za język co do jej oka. Raczej nie chce by manipulowała mną w nocy. Przynajmniej wiem ze moge być spokojny o swoje życie, pewnie mnie juz lubi <uśmciechnął sie w duchu>. Nie mogę zbytnio naciskac... Trzeba ją pozabierać do kupy troche wtedy będzie mi bardziej pomocna. Kożyści z podróżowania z kobietą są ogromne... Jestem taki zuy że aż brak mi słów, ale właśnie nie mieszać sie w jej sprawy sercowe czy jak to tam sie zwie... w każdym razie Ariya nie może być kartą atutową w rękach wroga jeżeli takiego spotkam. Jest inna owszem ale nie mam zamiaru oddawac za nią życia, w moim towarzystwie musi radzić sobie sama, jezeli nie to zginie i nie będę miał z tego żadnych wyrzutów. Fizycznie to nawet jest kaleką ale jej umiejętność drobnej kontroli umysłu przyda sie. I kto jej dał to oko? Musi w takim razie być tu ktoś posiadający niemałe umiejętności magiczne. Stała sie taka... nieprzystepna bo nie mogła sobie poradzic z zabójstwem dwojga ludzi... dzieci będą jej słabym punktem od tej chwili, i w razie czego będę potrafił to wykorzystać. Ona sama w sobie nie stanowi już dla mnie zagrożenia ale ktoś mógłby ją wykorzystać przeciw mnie... trzeba być ostrożnym na szlaku a zwłaszcza w mieście, musi być widać że nie znaczy ona dla mnie wiele ot podróżuje ze mna. W sumie to jest interesująca i dość tajemnicza no i odpowiednio pokierowana na pewno okaże mi sie przydatna, ale od strony psychicznej nic dla mnie nie znaczy. Zaufanie jej będzie mi przydatne w następnym etapie mojej wędrówki. Niezdrowe zauroczenia są dla wojowników o słabych umysłach... a ble. No w sumie może myśleć ze na niej mi troche zależy będzie to mi na rękę również, hehehe gdyby to rozegrał inaczej już bym sobie nieżył, bez ryzyka nie ma zabawy. Dzisiaj sie setnie ubawiłem. No to wróćmy do niej bo odbiegam za daleko w przysłość."
-Prosze mów dalej. Słucham Cie z uwagą. Bedzie Ci lżej Ari.- ucałował ją w czoło. "Diablica do niej pasuje. Jeszcze nie raz mi to pokaże. <zaśmiał sie w duchu>"
Post został pochwalony 0 razy
|
|