Avonmall
Monydrala
Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:05, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uciekła... Nareszcie uciekła. Nareszcie zdała sobie sprawę z tego, czym ryzykuje. Będzie się trzymać z daleka. I dobrze.
Podszedłem do stojącego w kąciku Procha. Wyciągnąłem z juków kawałek chleba, ser i zarekwirowany żołnierzom owoc. Jadłem tylko dlatego, żeby poprawić sobie humor. Swoją drogą, gościnna ta modliszka...
Zwinąłem się w kącie pokładu, kładąc głowę na jakichś linach. W pobliżu ukryłem sztylet, przezorny zawsze ubezpieczony. Nie zasnąłem jednak, co nie znaczy, że nie wypocząłem. Zapadłem w swojego rodzaju letarg, pozwalający zregenerować siły i jednocześnie kontrolować to co się dzieje na pokładzie. W innych okolicznościach pewnie bym zasnął. Co mi teraz przeszkadzało odpłynąć w krainę snów? Światłość raczy wiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|