Suranel
Mamut
Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:36, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po dłuższej chwili czuć było wyraźny zapach zgnilizny. Drzwi od karczy gwałtownie sie otworzyły. Ukazała sie sylwetka wysokiego meżczyzny, wyprostowanego i w tunice maga. Wszedł do środka i okazało sie ze to mroczny elf a za nim jego przywołaniec... ożywieniec.
-Zabij- powiedział mroczny wskazujac na trzech mezczyzn. Ozywieniec skoczył do przodu. Swoimi rekoma ogłuszył jednego siedzacego poteznym ciosem. Drugiemu przegryzł szyje uwalniajac masy krwi i zalewajac podłoge. Ostatni zaczał błagac na kolanach o litosc ale trup rzucił sie na niego odrywajac głowe od reszty po czym odessał siły życiowe z nieprzytomnego konczac jego zywot i wrócił do pana. Mroczny uśmiechnął sie, wypowiedział słowo i ożywieniec znikł w chmurze pyłu.
Spojrzał w jednej chwili na kobiete przy barze.
-Tyś ta nowa co pod naszym sztandarem wojujesz...-podszedł do kobiety od tyłu i pociagnął powietrze wokoło niej w nozdrza.- Ukrywasz ciekawą rzecz... śmierć Ci towarzyszy co krok i na krok Cie nie odstepuje. Jestem Then... kapłan Shillen Towarzyszy...- ściszył głos tak by tylko ona słyszała.-Krwiopijna damo nocy.-Przeszedł w szept.-Usiądźmy w rogu z dala od ciekawskich oczu a moze zechcesz mi wyjawic jak stałas sie Nocną Damą?- Mężczyzna pokazał stolik w głebi gospody, ujmując jej rękę, chciał być szarmancki prawodopodobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|